sobota, 25 lutego 2012

sont les mêmes et la paroi entre nous

W sumie to nie mam nic szczególnego do napisania, ale...

Słucham sobie piosenki w tytule, strasznie ją polubiłam. Posprzątałam w miarę w pokoju, wczoraj napisałam jakiś rozdział, z którego nie jestem zadowolona, ale cóż i tak go poprawiłam w miarę. Przyszła do mnie bluzka i macie jeszcze parę zdjęć z mojego pokoju, gdzieś tam niżej. Czekam sobie na chłopczyka, który przyjedzie do mnie uczyć się angielskiego, a tymczasem może pouczę się chemii. MOŻE. A to znaczy, nie.
Jak zwykle się nei wyspałam, a to dlatego, ze w głowie plątały mi się jakieś słowa, ale to nei była wena. Nie, nie, nie. Jak tak na to spojrzę, to to strasznie zjebałam.
Ja chce już wieczorek. Szczerze to wolałabym, aby był u Natalii nawet jeśli ma być w czwartek. Tym razem siedzę na łóżku, a nie na podłodze. I niech mi nie wmawia, że mam usiąść obok niego. Nie ma mowy, nie zgadzam się.
W sumie to chyba rozejrzę się nad horrorami jakie będziemy oglądać. Do wyboru mamy:
  • Delikatna
  • Paranormal Activity 3
  • Krzyk
  • Ostatni dom po lewej
  • Crushed
  • Atak Pająków
  • Zejście
  • 11:11:11
  • Śmiertelna Cisza
  • Sierociniec
  • Udręczeni

No i mamy wybrać 2/3 filmy. Ja jestem najbardziej za Paranormal Activity 3, Sierociniec, Delikatna. Lubię te nasze wieczorki filmowe. Robimy je co miesiąc, pierwszy był jakoś w listopadzie u mnie, potem dokładnie 6 grudnia u Tośki, potem w styczniu w połowie u Grubego i teraz na koniec lutego chyba znów u Tośki.
Na koniec parę zdjęć.
Usmiecham się do swojego odbicia w lustrze.

1 komentarz:

  1. Ja polecam Zakonnicę i Lęk, może nie są to jakieś superhorrory, ale jednak trzeba mnieć do nich mocne nerwy. d;

    OdpowiedzUsuń